Minął Tydzień od przybycia Sigmar X , Hosedzik w tym czasie szkolił słabych wojowników Sigmara w końcu do budynku weszła kobieta która pomagała Hosedzikowi , za nią stało dziesięciu Robotników - No Hosedzik wyłaź , przed domem Rozbiłam namiot tam zostaniemy !! - krzykła nagle ujrzała Sigmara i Jego ekipe - Kto to u diabła ?! - A to , to jest Sigmar X i jego przyjaciele będą nam pomagać - rzekł Hosedzik - Dobra chodźcie do tego namiotu
I tak zleciał Kolejny tydzień , gdy wkońcu Hosedzik Sposztrzegł ze karczma się zbytnio nie zmnieniła Wszedł do środka nagle ujrzał Robotnika wydającego Rozkazy , Robotnik był Pijany - Co to jest !? - Krzyknął Hosedzik - To pracy - Za taka kasę mam to szybko zrobić , za te monety to ja ci dupę mogę polizać - Rzekł Robotnik i wziął Łyka piwa - Nie ja Ci zaraz mordę obiję - Powiedział Hosedzik już chciał Walnąć Robotnika ale Kobieta Go złapała - Ah to ty Kobieto - Rzekł Hosedzik - A szlak niech to jasny trafi ty nadal nie wiesz jak się nazywam , zwę się Ibizaa - Rzekła Kobieta - Robotniku Masz Złoto jak ci mało i rób I rzuciła woreczkiem złota i diamentów - Oo teraz to mogę Pracować - rzekł robotnik
Przepraszam za krótkość rozdziału ale Ten rozdział miał wprowadzić wasz w rozwój Gildii i walkę z Orkami do Następnego Chaptera Opowieść o Alkocholic Division cz.5 ,, Przybycie Aliero ( Dziś znany jako Wampsf) i walka z orkami,,
|